When things go too fast (1817 & 1877 thoughts)

Why do some prefer 18xx games focused on efficient operation of companies, while others choose those dominated by risk and the stock exchange?

Maybe because life on the edge is more interesting? More exciting. Both kinds of game mechanics appeal to me. I like to sweat with emotions and wonder if I will survive the next round, but I also like it when I am in control of the situation and I know what my plan will be for the next 5 operational rounds. There are games that can be played in two very different ways simultaneously. Very gently, where everyone is in control of the situation, or extremely, where we have a rough ride and we wait for someone to fall out of the car.

This is what 1817 is like. Not so long ago I wrote that our game was extremely boring, without any emotions and risk. It looks like this game was an accident at work and it won’t happen again 🙂

One of the last Saturdays we played 1817 twice! It was a unique competition, because there were 6 of us and some were afraid that there were too many players. Let me put it briefly: the game works perfectly for so many people. The first game ended after 4 hours when two players went bankrupt (me and the host). In the second game, shortly before the export of the first 8-train, the host had such an advantage that we agreed that no one could beat him and we finished the game in less than 5 hours. Two great 1817 exciting gameplay in one day! We had enough time to play 18IrePL as a dessert (I went bankrupt again). Yes, it was a great day 😉

However, I will return to my reflections about 1817, because during the game I was struck by a certain feature of the mechanics, which so far I have associated more with planning in euro games, where you had to collect the appropriate resources from several places to turn them into victory points and it was enough to miss one cloth, so that nothing comes out of the meager plan.

It is similar in 18xx, mostly here we collect money for trains and we withhold dividends or we transfer trains between companies, we have to calculate everything very well, otherwise our plan will fail. However, I have never had the impression that I was short enough to be close to winning or completely losing (going bankrupt). It was only with 1817 that I noticed how much everything can change during one stock round and our previously created plan will be disastrous for us. First of all I did not anticipate that the amount of interest on loans would double. Second thing: my company from a leading position fell at the very end because the others decided to take short sale of it. I decided to defend myself and I use the shares that appeared on the market to buy them. To do this, I had to take as many credits as possible, and that was my mistake. Because if it were not for the loans, I would have been able to pay the interest rate, but during the stock market round, new and new companies were launched, which took out loans and the interest rate soared more and more. When it has come a time for my company in the operational round, it was so indebted that I couldn’t afford to pay interest. As a result, the beautiful plan backfired (because I launched another company that had already bought trains for my first company), and I had to pay off all the loans of the company that was liquidated with my own cash! Can you guess what that meant? 😉

If you think this scenario is dramatic, we last played 1877. It’s a game that uses the mechanics of 1817. The biggest change is the end of the game which comes with the 4-train. Our 4-player game ended in the bankruptcy of two players! First everyone took a short sale on my company, then after two OR everyone believed it (because I took credits, I bought shares and I bought a 2-train & 2+ train, so it looked like the next OR would be painful for other players. I did the same as above, this time with success 🙂

Everyone closed their positions (thanks to that I got over $1000 to the company’s cash). But, I myself had a short sale with another player’s company, and my future looked bad. I had to change something and I gave the signal to open short sales to others and start new companies. In a round where nothing was going to happen, interest suddenly jumped to $35. At least 4 new companies were created and we have come to the end of the game. Because in 1877 companies can buy trains in SR! So the 2-trains rusted quickly and soon we started the last two operational rounds. Because the 2-trains were already rusty and the interest was twice as high as before, two players had no way to pay off the interest rate or buy trains (because in the official variant, companies cannot buy trains from other companies).

1877 seems too crazy to me, too much incalculable. We would love to play it again, but everyone said that this title wont be as good as 1817. You can play it quickly, try some crazy theories and then apply them successfully in 1817.

1817 first game:
Number of players: 6
Results: winners: Galatolol & Krzysztof & Adam & Paweł; bankruptcies: magole & Michał z Olkusza
Game time: 4 hours 8 minutes (ended in bankruptcy)

1817 second game:
Number of players: 6
Results: winner: Michał z Olkusza
Game time: 4 hours 25 minutes (ended when Michał was the leader)

1877:
Number of players: 4
Results: magole 2354 / Michał z Olkusza 1809 / Marcin z Olkusza 0 / Krzysztof 0
Game time: 3 hours 21 minutes (full game)


Original text:

Dlaczego jedni wolą osiemnastki skoncentrowane na sprawnym operowaniu firmami, a inni wybierają te, w których dominuje ryzyko i giełda?

Może dlatego, że życie na krawędzi jest bardziej ciekawsze? Bardziej ekscytujące. Do mnie przemawiają oba rodzaje osiemnastek, lubię się pocić z emocji i zastanawiać czy przetrwam kolejną rundę, ale lubię też, gdy panuję nad sytuacją i wiem jaki będę miał plan na kolejnych 5 rund operacyjnych. Są gry, które można zagrać jednocześnie na dwa całkiem różne sposoby. Bardzo łagodnie gdzie wszyscy kontrolują sytuację, albo ekstremalnie, gdzie mamy jazdę bez trzymanki i czekamy aż ktoś wypadnie z wagonika.

Taka właśnie jest 1817. Jeszcze niedawno pisałem o tym, że nasza rozgrywka w 1817 była wyjątkowo nudna, bez żadnych emocji i ryzyka. Wygląda na to, że ta gra, to był wypadek przy pracy i już więcej się nie powtórzy 🙂

W jedną z ostatnich sobót zagraliśmy w 1817 dwukrotnie! Była to wyjątkowe rozgrywki, bo było nas aż 6-ciu i niektórzy z nas obawiali się tego, że jest nas za dużo. Powiem krótko: gra na taką ilość osób działa doskonale. Pierwsza gra skończyła się po 4 godzinach, gdy dwóch graczy zbankrutowało (ja i gospodarz). W drugiej grze, krótko przed eksportem pierwszego 8-pociągu, gospodarz miał taką przewagę, że zgodnie stwierdziliśmy, że nikt nie jest w stanie go pokonać i skończyliśmy grę po niecałych 5 godzinach. Dwie wspaniałe pełne emocji rozgrywki w 1817 w jeden dzień! Na deser zostało nam tyle czasu, żeby jeszcze zagrać w 18IrePL (znowu zbankrutowałem). Tak, to był wspaniały dzień 😉

Wrócę jednak do moich rozmyślań o 1817, bo w trakcie gry uderzyła mnie pewna cecha mechaniki, która dotychczas bardziej kojarzyła mi się z planowaniem w grach euro, gdzie trzeba było zebrać z kilku miejsc odpowiednie surowce, żeby zamienić je na punkty zwycięstwa i wystarczył brak jednego sukna, żeby z mizernego planu nic nie wyszło.

W 18xx jest podobnie, tutaj zbieramy przeważnie kasę na pociągi i wstrzymujemy dywidendę bądź przerzucamy pociągi pomiędzy firmami, wszystko musimy dobrze przeliczyć, inaczej nasz plan się nie uda. Nigdy jednak nie miałem wrażenia, że zabrakło mi tak mało, do tego, żeby być blisko wygranej lub całkiem przegrać (zbankrutować). Dopiero przy 1817 dostrzegłem, jak bardzo wszystko może się zmienić w trakcie jednej rundy giełdowej i nasz wcześniej przemyślany plan, będzie dla nas zgubny. Nie przewidziałem, że kwota odsetek od pożyczek wzrośnie dwukrotnie, to po pierwsze. Druga rzecz: moja firma z pozycji lidera, spadła na sam koniec, bo inni postanowili ją wykorzystać i kupili jej krótką sprzedaż. Ja postanowiłem się obronić i wykorzystać akcje, które pojawiły się na rynku, do tego, żeby je skupić. Żeby to zrobić, musiałem wziąć maksymalną możliwą liczbę kredytów i to był właśnie błąd. Bo gdyby nie kredyty to byłoby mnie stać na spłatę odsetek, ale w trakcie rundy giełdowej, uruchamiane były kolejne i kolejne firmy, które zaciągały pożyczki i rata kredytu szybowała coraz bardziej w górę.

Gdy w rundzie operacyjnej przyszła kolej na moją firmę, to była ona tak zadłużona, że nie stać jej było na spłatę odsetek. Przez co piękny plan (bo uruchomiłem kolejną firmę, która już kupiła dla mojej pierwszej spółki pociągi) spalił na panewce, a ja musiałem z własnej gotówki spłacić wszystkie pożyczki firmy, która trafiła do likwidacji! Domyślacie się pewnie co to oznaczało? 😉

Jeśli wydaje się wam, że taki scenariusz jest dramatyczny, to ostatnio zagraliśmy w 1877. To gra, która korzysta z mechaniki 1817 (największa zmiana to koniec gry przy 4-pociągu). Nasza gra w 4 osoby także skończyła się szybkim bankructwem dwóch graczy! W naszej rozgrywce najpierw wszyscy wzięli krótką sprzedaż na moją firmę, po czym po dwóch OR wszyscy w nią uwierzyli (bo wziąłem kredyty, skupiłem akcje i dokupiłem 2+1 pociąg, więc wyglądało na to, że kolejne OR będą bolesne). Każdy zamknął swoje pozycje (ja dzięki temu dostałem do kasy firmy ponad $1000). Ale ja sam miałem krótką sprzedaż w firmie innego gracza i podobnie wyobrażałem sobie swoją sytuację. Musiałem coś zmienić i dałem sygnał do otwierania krótkiej sprzedaży na innych i otwierania nowych firm. W rundzie, w której nie miało się nic wydarzyć, nagle odsetki skoczyły do $35. Powstały przynajmniej 4 nowe firmy i doszliśmy do końca gry. Bo w 1877 firmy mogą kupować pociągi w SR!

Więc 2-pociągi szybko przerdzewiały i wkrótce uruchomiliśmy dwie ostatnie rundy operacyjne (ktoś kupił pierwszy 4-pociąg). Ponieważ 2-pociągi zardzewiały, a odsetki były dwa razy wyższe niż wcześniej, to dwóch graczy nie miało jak spłacić odsetek lub zakupić pociągów (bo w oficjalnym wariancie firmy nie mogą kupować pociągów od innych firm), przy czym Krzyśkowi zabrakło $1 do tego, żeby przed bankructwem się obronić!

1877 wydaje mi się jednak zbyt szalone, za bardzo nieobliczalne. Chętnie zagramy jeszcze raz, ale wszyscy stwierdzili, że ten tytuł nie dorówna 1817. Można go szybko zagrać, spróbować jakiś szalonych teorii, żeby potem zastosować je z powodzeniem w 1817.

First game:

Second game:

Leave a Reply