Od lat jestem wielkim miłośnikiem kolei – jak tylko w pobliżu można zobaczyć jakiś parowóz, to na pewno się tam pojawię 🙂 Pierwszą grą, którą kupiłem był Ticket to Ride (Europa) i za kolejnymi grami w klimacie kolejowym cały czas…
Katie po pierwszych próbach z 1846 jest zachwycona i będzie próbowała kolejne 18xx. Czy wy też tak mieliście po swojej pierwszej rozgrywce w 18xx? Która dokładnie to była gra? My Favourite Boardgames [1846: The Race for the Midwest]
Tak jest, nie mylicie się, zaledwie kilka dni temu dostaliście newsa o tym co będzie w tegorocznym zestawie Winsome Games, a tymczasem niektórzy szczęściarze mogą się już pochwalić swoim zestawem. Spokojnie, spokojnie, nie dzwońcie jeszcze do mnie i nie umawiajcie…
O Rolling Stock mówi się że jest to osiemnastka bez torów kolejowych i pociągów. Chociaż te ostatnie akurat mają pewne swoje odwzorowanie w postaci spółek które się starzeją 😉 Gry opisywać w szczegółach nie będę, bo zrobił już to Adam…
Odcinek 117 jest poświęcony wrażeniom z zakończonego HeavyCon’u, na którym był Trent Hamm oraz Andy Denison. W tym odcinku chłopaki powiedzieli kilka słów o osiemnastkach: 18Ireland, 1822 oraz o m.in. o Rolling Stock. Zapraszamy do posłuchania: The Good The Board…
Jest już dostępna nowa wersja ściągi do 1846, gdyż/ponieważ po ostatniej naszej rozgrywce, wyszły małe niejasności które postarałem się w najnowszej wersji dokładnie wytłumaczyć. Tym razem wziąłem pod lupę wszystkie materiały jakie znalazłem o spółkach prywatnych i opisałem je ze…
Skoro myślisz o 18xx to pewnie lubisz gry ekonomiczne, właśnie takimi są gry z tej serii. To czysta ekonomia, dużo liczenia i dużo gotówki którą obracamy w grze. Bardzo dużo. W większości gier z jakimi miałeś do tej pory do…
Przeglądając różne strony na BGG dotyczące osiemnastek, natrafiłem na całkiem ciekawą informację. Otóż, za wielką wodą był taki czas, że ukazywał się drukowany magazyn dla miłośników gier kolejowych, głównie osiemnastek 🙂 Nazywał się Rail Gamer, miał podtytuł ‘The Magazine for…
Dzisiaj pierwszy dzień Pionka, naszego lokalnego konwentu planszówkowego, na którym możemy spotkać ludzi z całej Polski, a nawet z Czech – ciekawe czemu? 😉 Tłumów tym razem nie było, pewnie ładna pogoda i Industriada zrobiły swoje, tak więc dla wszystkich…
To pierwszy z cyklu artykułów o wrażeniach po pierwszej rozgrywce w daną osiemnastkę. Nie będzie po kolei, bo jestem na fali bardzo pozytywnych emocji po dzisiejszej rozgrywce. Wraz z Magole, Tolisem i Michałem z Olkusza (w sumie niezły nick by…