Bankruptcy times… – how early in the game can you go bankrupt?

Recently we played during one evening meeting two 18xx games! From 8pm to midnight! Two games in four hours! How is this possible?

All thanks to Marcin from Olkusz. This is our new gamer, a very cool new player who quickly took a bug and 18xx became his hobby. On Friday, an hour before playing, I called and ask him if he would play with us, because he did not come forward and I joked that we would not have anyone to beat, but the truth turned out to be more violent than I thought.

First we played in four. We chosed 18Chesapeake. I will also mention that for the first time during our online game we had a guest from the outside of our group, we were visited by Bryan, who is an American living in Poland!

The game started in such a way that I could start Baltimore once again, but I used this strategy during the previous three games, then I won every time and I did not want to repeat this pattern. So I decided to launch C&A, which after some time was taken over by Michał from Olkusz, for which I was very grateful, because the company was already broken and thanks to that I could start a new one, but all my subsequent investments were a bit too early or too late and the train rush turned out to be almost deadly for me, I f***ed up because I had to pay extra cash and shares so as to buy a permanent 6-train.

But, I was watching with flush on my face what Bryan was doing, he perfectly sensed the moment to launch another company and only Michał was able to stop him from creating a railway empire in which he would have 3 companies with the highest capital. I was already gathering myself together and I couldn’t do much after buying the 6-train. But Marcin from Olkusz was in even worse situation, he had some money, but not in companies, both of them got rid of the money a long time ago and his bankruptcy was the matter of time, which quickly ended the game. To make matters worse, he had Baltimore from the beginning, which ended my speculation that the player with Baltimore always wins the game.
Congratulation to Bryan, and we hope to see you again soon.

Number of players: 4
BGG rating: 10
Game type (stock / engineering): 25% / 75%

It was still a long way to midnight and we decided to play 1836jr. A small clever game by David Hecht. This is our favorite quick title, which we probably know a little too well. Unfortunately, our knowledge of this game, its dynamics, train rush and how deceptive any number of shares greater than 1 in an opponent’s company has shown, how fast you can go bankrupt in this game.

We presented Marcin all the pros of individual companies, but we did not warn him about the investment risk and how fast train rush gets at some point. Marcin invested in Michał’s company and soon became its president, but he only had shares of his companies, including the second one, which he launched at the beginning. It had considerable cash in the treasury, but it had no train, unfortunately the first operated was the one he got from Michał. So he had to buy a train to it, for his own cash, and since the stock exchange was already full of shares, his emergency sale did not give enough cash. So the game ended in phase 4-train with Marcin’s bankruptcy! It was beautiful, probably the fastest 1836jr game ever.

If you are still reluctant to play online, then I will tell you that the new 18xx.games platform is amazing. You can already play four titles there! I recommend it and if you like it, then support its authors. Such encouragement will be useful for them, and so that we may be able to see more games on this platform. I keep my fingers crossed for that.

Number of players: 3
BGG rating: 10
Game type (stock / engineering): 25% / 75%




Original text:

Bankrucpy time – jak wcześnie w grze można zbankrutować?

Ostatnio zagraliśmy w czasie jednego wieczornego spotkania w dwie osiemnastki! Od 20tej do północy! W cztery godziny dwie gry! Jak to możliwe?

Wszystko dzięki Marcinowi z Olkusza. To nasz nowy nabytek, bardzo fajny nowy gracz, który szybko łyknął bakcyla i osiemnastki stały się jego hobby. W piątek godzinę przed graniem zadzwoniłem do niego z pytaniem, czy będzie, bo się nie zgłosił i zażartowałem, że nie będziemy mieli kogo zlać, ale prawda okazała się bardziej brutalna, niż przypuszczałem.

Najpierw nagraliśmy w czwórkę w 18Chesapeake. Wspomnę jeszcze, że po raz pierwszy na naszym graniu online mieliśmy gościa spoza naszego grona, odwiedził nas Bryan, który jest Amerykaninem mieszkającym w Polsce.

Gra rozpoczęła się w ten sposób, że po raz kolejny mogłem uruchomić Baltimora, ale taką strategię zastosowałem podczas poprzednich trzech gier, wtedy za każdym razem wygrałem i nie chciałem powtarzać tego schematu. Zdecydowałem się więc na uruchomienie C&A, które po jakimś czasie przejął Michał z Olkusza. Za co byłem mu bardzo wdzięczny, bo firma była już spłukana i dzięki temu mogłem uruchomić nową firmę, ale wszystkie moje kolejne inwestycje były trochę za wcześnie lub za późno i train rush okazał się dla mnie prawie zabójczy, bardzo wtopiłem, bo musiałem z własnej gotówki dopłacić do kupna permanentnego 6-pociągu.

Za to z wypiekami na twarzy obserwowałem, to co robi Bryan, który idealnie wyczuł moment do uruchomienia kolejnej firmy i tylko Michał był w stanie powstrzymać go przed stworzeniem kolejowego imperium, w którym miałby 3 spółki z górą kapitału. Ja wtedy zbierałem już zęby z podłogi i niewiele mogłem zrobić po zakupieniu 6-pociągu. Ale w jeszcze gorszej sytuacji był Marcin z Olkusza, miał trochę kasy, ale nie w firmach, obie jego spółki dawno pozbyły się kasy i kwestią czasu było jego bankructwo, które szybko zakończyło grę. Na domiar złego miał on od początku Baltimora, co zakończyło moje spekulacje, że zawsze gracz z Baltimorem wygrywa grę.
Wygrał Bryan, gratulacje i mamy nadzieję, że niedługo spotkamy się po raz kolejny.

Do północy było jeszcze daleko i postanowiliśmy, że zagramy w 1836jr. Małą sprytną grę, której autorem jest David Hecht. To nasz ulubiony szybki tytuł, który znamy już chyba trochę za dobrze. Niestety nasza znajomość tej gry, tego, jaka jest jej dynamika, jaki jest train rush i jak może być zwodnicza każda ilość akcji większa niż 1 w spółce przeciwnika, pokazała jak szybko można zbankrutować w tej grze.
Przedstawiliśmy Marcinowi wszystkie plusy poszczególnych spółek, ale nie uprzedziliśmy właśnie o ryzyku inwestycyjnym i tym, jak szybki w pewnym momencie robi się train rush. Marcin zainwestował w spółkę Michała i wkrótce stał się jej prezesem, ale miał tylko akcje swoich firm, w tym drugiej, którą uruchomił na początku. Miała ona pokaźną gotówkę w skarbcu, ale nie miała żadnego pociągu, niestety pierwsza operowała firma, którą dostał od Michała. Musiał więc do niej kupić pociąg, za własną kasę, a że giełda była już zapchana akcjami to awaryjna ich sprzedaż nie dała wystarczającej kasy. Gra skończyła się więc w fazie 4-pociągu bankructwem Marcina!
To była piękna, chyba najszybsza gra, jaką kiedykolwiek grałem w 1836jr.

Jeśli jeszcze macie opory przed graniem online, to powiem wam, że nowa platforma 18xx.games jest niesamowita. Możecie tam grać już w cztery tytuły! Polecam, a jeśli wam się spodoba, to wesprzyjcie jej autorów. Przyda się dla nich taka zachęta, a my może dzięki temu będziemy mogli niedługo zobaczyć na niej kolejne gry. Trzymam za to kciuki.

 

Leave a Reply