1857 and the Stockholm Syndrome (first impressions)

Foreword:

1857 is a game which was part of the 2015 Winsome Games package. It is directly based on rules (and components) 1830, but the board shows Argentina. The copy we played on was made by Marcin and it looks really good.

Who was playing?

Me (Elemele), Marcin and Michał from Olkusz

How do we started?

In second attempt we finally played 1857. The first time we tried it at Board Game Night in Mysłowice, where we did not manage to finish (we stopped about half way). The second time we played to the end, although it was not a long game…
To be honest, for me the game ended with the end of the first stock round, which I realized a little later. It is worth mentioning that Michał from Olkusz as the only one after buying privates had enough money to run two companies. So he started BAC and CA, then Marcin started BAS, and I decided to run BBN. Since both I and Marcin had still cash to invest, I thought that BAC and CA from Michał from Olkusz are close to each other, they can cooperate well and it will be a good investment. I persuaded Marcin to buy the remaining BAC shares so at the end of the SR the price would rise. Thanks to that, we would have a quick earnings. Marcin agreed to my plan and at the end of the SR, all BAC shares were bought. Michał from Olkusz had 50%, I had 30% and Marcin 20%.
Unfortunately, Michał from Olkusz had priority at the next SR. Taking advantage of this opportunity, he spent practically all BAC cash on the purchase of trains, and then all this trains were bought by his second company – CA. In the stock round, as you might have guessed, Michał sold 50% of BAC shares, thus dumping on me BAC. There is nothing better than a company without trains and no money 😉 I tried to manage this situation, so I ran a CC company with a maximum par value to somehow try to save BAC from her money. However, it was not easy, because both Michał and Marcin bought all permament trains and I was forced to buy diesel. In the meantime, I proposed to Marcin to buy one of his permanent trains. Unfortunately, Marcin was not not interest in a such transaction, which overshadowed my desire for revenge on Michał. Marcin was to be my victim 😉
Using my humble possibilities, I bought the first diesel train, which I sold to Michał’s company. In addition, trading on the stock exchange allowed to reduce the value of Marcin’s companies, thanks to which Michał could celebrate the victory.

Some crucial moments:

– a quick change of the company’s president (with no money)
– my decision to support Michał, rather than Marcin, in the fight for the victory

Conclusion:

1857 is an interesting alternative to play the game based on the rules of 1830 much faster and with a greater chance of bankruptcy. The map is not big, there are few trains than in 1830 and private companies are quite interesting. The only thing I do not like a bit is the fact that the top of the map is not very popular. It seems that the companies operating there are used to supply capital to other companies and are open at the very end.
At the same time, I must again congratulate Michał on a great play, which for me ended tragically but gave me again to think about my tactics. And I have to admit that from this point I do not play the same anymore 😉

Pros:

– a relatively compact board
– few companies are worth opening at the beginning, which gives the opportunity to invest in other companies
– short play time

Cons:

– one mistake and you won’t win
– the upper part of the board is not used much

Time of play:

ca. 1h 30 min

Results:

Michał from Olkusz – 1420
Marcin – 1251
Me (Elemele) – 408 (bankruptcy)

My BGG rating:

8.0


Słowem wstępu:

1857 to gra będąca częścią pakietu Winsome Games z 2015 roku. Jest bezpośrednio oparta o zasady (i komponenty) 1830, plansza przedstawia Argentynę. Egzemplarz, na którym graliśmy wykonał Marcin i trzeba przyznać, że prezentuje się na prawdę nieźle.

Kto grał?

Ja, Marcin i Michał z Olkusza

Jak graliśmy?

Do 1857 podchodziłem dwa razy. Za pierwszym razem było to na nocy z planszówkami w Mysłowicach, gdzie nie udało nam się dokończyć partii (przerwaliśmy mniej więcej w połowie). Drugim razem dograliśmy do końca, choć nie była to zbyt długa gra…
W zasadzie dla mnie gra skończyła się wraz z końcem pierwszej rundy giełdowej co uświadomiłem sobie niewiele później. Warto w tym momencie wspomnieć, że Michał z Olkusza jako jedyny po fazie licytacji miał na tyle pieniędzy, że mógł uruchmić dwie firmy. A więc założył BAC i CA, nasstępnie Marcin założył BAS, a ja zdecydowałem się na BBN. Ponieważ zarówno mi, jak i Marcinowi została gotówka do zainwestowanie, to pomyślałem sobie, że BAC oraz CA od Michała z Olkusza są blisko siebie, mogą nieźle współpracować i będzie to niezła inwestycja. Namówiłem Marcin, byśmy wykupili pozostałe akcje BAC, by na koniec rundy giełdowej cena urosła do góry. Dzięki temu mielibyśmy szybki zarobek. Marcin zgodził się na mój plan i na koniec rundy giełdowej, wszystkie akcje BAC były wykupione. Michał z Olkusza miał 50%, ja 30%, a Marcin 20%.
Niestety, przy okazji Michał z Olkusza miał priorytet przy drugiej rundzie giełdowej. Korzystając z tej okazji, wydał praktycznie całą gotówkę BAC na zakup pociągów, po czy wszystkie za bezcen kupiła zaraz jego druga firma – CA. W rundzie giełdowej, jak można było się domyślić, Michał sprzedał 50% akcji BAC, tym samym mianując mnie jej nowym prezesem. Nie ma to jak firma bez pociągów, bez pieniędzy w fazie gry, gdzie ani ja, ani żadna moja firma nie mogła jej uratować. Próbując to jednak osiągnąć założyłem firmę CC z maksymalną stawką, by jakoś spóbować z jej pieniędzy ratować BAC. Nie było to jednak łatwe, ponieważ zarówno Michał jak i Marcin wykupili w szybkim tempie pociągi i pozostało mi w zasadzie zbierać już tylko na diesle. W międzyczasie jako prezes jednej ze swoich spółek zaproponowałem Marcinowi odkupienie jednego z jego permamentnych pociągów. Niestety Marcin nie wyraził zainteresowania taką transakcją, co przyćmiło moją chęć zemsty na Michale. Marcin miał być jej ofiarą 😉
Wykorzstując moje skromne możliwości, kupiłem jako pierwszy pociąg diesla, który za bezcen sprzedałem firmie Michała. Dodatkowo handel na giełdzie pozwolił zmniejszyć wartość spółek Marcina dzięki czemu Michał mógł świętować zwycięstwo.

Kluczowe momenty:

– szybka zmiana prezesa spółki po jej wcześniejszym wydrenowaniu z pieniędzy
– moja decyzja, by wspierać w walce o zwycięstwo Michała, a nie Marcina

Wnioski:

1857 to ciekawa alternatywa, by zgrać w grę opartą na zasadach 1830 a jednocześnie dużo szybszą i z większą szansą na bankructwo. Mapa nie jest duża, pociągów mało a spółki prywatne dosyć interesujące. Jedyne co trochę mi się nie podoba, to fakt, że górna część mapy raczej nie jest zbyt popularna. Wydaje się, że spółki tam operujące wykorzystuje się raczej do zasilania kapitałem innych swoich firm i otwierne są na samym końcu. Zastanawia tylko w tym przypadku regrywalność tego tytułu, ale o tym przekonamy się pewnie w praktyce.
Muszę też przy okazji ponownie pogratulować Michałowi świetnego zagrania, które co prawda dla mnie skończyło się tragicznie ale dało mi ponownie do myślenia nad moimi taktykami. I muszę się przyznać, że od tego momentu już nie gram tak samo 😉

Plusy:

– w miarę kompaktowa plansza
– mało firm jest warta otwarcia na początku, co daje możliwość inwestowania w spółki innych
– krótki czas gry

Minusy:

– jeden błąd i koniec marzeń o wygranej
– górna część planszy mało wykorzystywana

Czas gry:

ca. 1h 30 min

Wynik:

Michał z Olkusza – 1420
Marcin – 1251
Ja – 408 (bankructwo)

Moja ocena BGG:

8.0

Leave a Reply