18CZ – pierwsze wrażenia

W tym tygodniu rządzi 18CZ, nowość od Lonnego, tytuł na który czekają setki graczy na całym świecie. Mój egzemplarz odebrałem w Essen i w tym tygodniu testujemy kolejne mapy. W środę na dwóch graczy (ja i Elemele) zagraliśmy na najmniejszej mapie w wariant 2-3 osobowy. W piątek odpaliliśmy pełną grę na 3 osoby. I jak? Przeczytajcie dalej…

Wariant na 2-3 osoby

Wariant ten jest naprawdę szybki, to błyskawica wśród osiemnastek.  Zagraliśmy w niego dwa razy: pierwsza rozgrywka była bardzo krótka, bo Elemele stwierdził (po pół godzinie) że przegrał z kretesem i zresetowaliśmy grę. Druga już pełna gra, zajęła nam raptem 75 minut. Siedemdziesiąt pięć minut na osiemnastkę!!! Czy to jeszcze osiemnastka? Bo dotychczasowe gry (te najkrótsze nazywane mini), zabierały nam 150 minut i więcej. Już odpowiadam: TAK, to normalna, pełna osiemnastka z jej wszystkimi zasadami, wyścigiem pociągów (train rush), mapą(jest malutka ale jest), giełdą, itd….

Czym się różni od innych osiemnastek? Spółki prywatne: te wydają się w tym wariancie zbyteczne – chyba nawet autor to zauważył, bo dodał zasadę że jeśli obaj gracze spasują na początku ich licytacji to wygrywa gracz pierwszy! Więc musi zejść przynajmniej jedna, inaczej gra się kończy, gracz który ją kupi, traci część kasy i nie może od razu uruchomić dwóch spółek! Tak: bo kasy dostajemy na tyle że możemy uruchomić od razu dwie firmy!!! Ale tylko wtedy gdy nie wydamy ani jednej korony! To właśnie to, tak bardzo przyśpiesza grę.

Natomiast spółki publiczne, hmmm, te też są inne. Jestem przyzwyczajony z innych gier do tego, że są spółki słabsze i silniejsze. Takie które warto otworzyć na początku i takie które zaczynają w kiepskim miejscu, z małą ilością stacji i otwieramy je jako 2-3 naszą firmę. W 18CZ w tym krótkim i tym długim wariancie, wszystkie spółki wydają się podobne. Obojętne jest mi czy uruchomię tą czy tamtą, bo każda ma podobny start na mapie i identyczną ilość stacji! Mnie to trochę nie przekonuje. W szybkim wariancie jest to na plus. Bo wariant ten wydaje się bardzo dobry dla początkujących graczy: po to aby poznać zasady, zagrać kilka razy i przejść do innej mapy lub innej dłuższej osiemnastki.

Wariant na 3-6 osób

Tu jest dużo ciekawiej. Jest kilka fajnych rozwiązań których jeszcze nie spotkałem w osiemnastkach(ale znam ich zaledwie kilka). Są więc 3 rodzaje spółek: małe, średnie i duże. Każda większa spółka może za zgodą obu prezesów, połknąć mniejszą firmę. Płaci wtedy ze swojego majątku, za każdą jej wyemitowaną akcję od 50% jej ceny, do nawet 150% jej aktualnej ceny.

Takie przejmowanie firm umożliwia trzy rzeczy: po pierwsze możemy uratować się przed koniecznością ratowania bankruta gdy firmie mniejszej przestarzeje się tabor kolejowy.  Po prostu firma większa wchłania mniejszą, zasysa ją jak pszczółka miodek ;), z całym jej majątkiem, stacjami i pociągami. Powiedzmy sobie szczerze że czasami, poza stacjami, niewiele tego majątku jest ;), ale przejęcie ma miejsce i już!

Po drugie: dostajemy kasę! Bo możemy pozbyć się udziałów, za cenę o 50% wyższą niż ich aktualna wartość giełdowa. Hoho, mi się to strasznie spodobało i tak się tym rozochociłem, że na tym mechanizmie poległem ;). Bo miałem najpierw dwie małe spółki, je oczywiście szybko przejęły dwie średnie i te następnie zostały przejęte przez dwie duże spółki. Za każdym razem dostawałem te 50% więcej kasy. Ale za ostatnie przejęcia dostałem tyle kasy że nie miałem jej już gdzie zainwestować! Dobiłem do limitu certyfikatów i kasa się kurzyła. Z kolei moje duże spółki zostały wydrenowane i miały za mało gotówki na zakup nowych pociągów. Więc przez x rund, wstrzymywały wypłatę dywidend i skończyło się na tym że i tak musiałem dopłacić z własnej gotówki do pociągu. Więc straciłem otrzymaną kasę, ale podwójnie bo ich kurs spadł ostro na giełdzie! Sam mechanizm przejmowania jest fantastyczny i strasznie mi się spodobał.Najważniejsze pytanie: którą firmą, co i kiedy przejąć. Rewelacja ale trzeba być w tym bardzo ostrożnym.

Po trzecie: stacje, stacje i jeszcze raz stacje. Tutaj jest fajnie i niefajnie. Bo jak to wygląda w innych grach? Stacje to ciężko zdobyte pozycje, upatrzone i wybudowane z mozołem. Tutaj, to jest po prostu rzecz której się nie da zatrzymać. W naszej wczorajszej grze, najpierw taka mała spółka stawiała jedną a potem drugą stację. Potem otwierałem średnią firmę, która dostawała stację startową i oczywiście zaraz stawiała drugą stację. Przejmowała ona wkrótce małą spółkę i już miała łącznie 4 stacje! To nie koniec bo duża firma robiła to samo i kończyła w ten sposób z 6 stacjami!!! Tak, to jakiś kosmos 😉 I miała jeszcze do dyspozycji wszystkie niewybudowane stacje z wcześniejszych przejęć. Aaaaa, masakra jakaś. Nie dało się więc żadnej spółki zatrzymać, gdzieś jej przyblokować czy przeszkodzić. Absurdem było to że niektóre duże firmy miały więcej stacji niż rodzaj pociągu który mogłyby przez nie jeździć.

Cała gra zajęła nam niewiele dłużej niż 4 godziny! To bardzo krótki czas jak na taką mapę i ilość pociągów w grze. O niuansach w mechanice można by jeszcze trochę napisać (3 rodzaje pociągów, 3 wielkości firm prywatnych i start gry). Te elementy wydają się bardzo fajnie pomyślane i po prostu dobrze działają. Pozostaje trochę niedosyt z powodu stacji i równowagi pomiędzy firmami. Graliśmy w 3 osoby, może na inną ilość graczy, wrażenia będą zupełnie inne?

Muszę się jeszcze pochwalić nowym graczem, bo udało nam się po kilku nieudanych próbach, wreszcie spotkać z graczami z Krakowa. Wczoraj tylko z jednym z nich ale wreszcie i nareszcie granie było i mam nadzieję że będą kolejne. Kraków nas zresztą srogo ograł, nie wiem jak? Podobno Damian grał tylko w 1846, ale na to nie wyglądało, bo jego końcowa przewaga nas zmiażdżyła. Tak że postanowiliśmy się odegrać i wybraliśmy się od razu na granie do Katowic do Elemele 😉
Trochę to szalone bo miejscówkę zmieniliśmy o 10 wieczorem, ale o tym napisze wkrótce Elemele 🙂

Końcowa punktacja: Damian: 6227, Michał z Olkusza 3818, Marcin 3876














2 thoughts on “18CZ – pierwsze wrażenia”

  1. Pingback: Dwa graniowe piątki i dwie osiemnastki: 18CZ i 1890. Która lepsza? – 18XX

  2. Pingback: Dwa graniowe piątki i dwie osiemnastki: 18CZ i 1890. Która lepsza? – Rails on Boards

Leave a Reply