1890 po raz drugi / 1890 for the second time

W piątek po raz kolejny przekonaliśmy się że osiemnastki nie żartują.  Te gry to bitewniaki, tylko bronią są pieniądze i technologia. A czasami postęp technologiczny jest tak szybki, a pieniędzy tak mało że gra kończy się szybciej niż zakładaliśmy 😉

1890 rozgrywa się w okolicach japońskiej Osaki. W grze operują 4 rodzaje spółek, ale wczoraj stwierdziliśmy, że spróbujemy wersję uproszczoną w której odpadają późne spółki prywatne i małe (jedno-akcyjne) spółki publiczne. W takiej wersji, gra opiera się głównie na zasadach 1830 i płynie zwinnie i szybko.  Jak szybko? Jak expres – wprawdzie niektóre ekspresy miały w piątek 800 minut opóźnienia, ale nie o taki expres mi chodzi 😉

Piątkowa gra trwała NAPRAWDĘ szybko. Na trzech graczy i po dwóch godzinach gry, zbankrutował Elemele, dobił go masakryczny, niemiłosierny wyścig technologiczny, uwielbiam tą mechanikę 😀

Nie ukrywam że nie było to dziełem przypadku 😉 Widziałem że kasy spółek, obu współgraczy świecą pustkami, plan zakładał że będą oni musieli mocno obniżyć kursy swoich akcji aby zebrać fundusze na zakup pociągów, ale stało się to co się stało – postęp był szybszy a ja nie przewidziałem że Elemele wyprzedać będzie musiał moje akcje i koniec końców, skończyłem na drugim miejscu. Ale warto było, bo to jego pierwsze bankructwo 😉

Ogólnie wersja uproszczona 90tki bardzo mi się podoba, jest 8 dużych spółek publicznych! Jest ciekawa mapa i OSAKA która jest centrum największych dochodów. Wydaje się że do będzie dobry tytuł na 3-5 osób. Tym bardziej że po rozgrywce sprzed 2 tygodni, miałem mieszane uczucia. Głównie przez zależności pomiędzy spółkami, na których wytłumaczenie potrzebowaliśmy sporo czasu. Na pewno zagramy jeszcze w pełnym wariancie. Ale najpierw oswoimy się z wariantem uproszczonym.

Instrukcja pozostawia kilka faktów przemilczanych: np. po co są na giełdzie dodatkowe strzałki w drugiej kolumnie po prawej stronie? Na szczęście, okazało się że to wina grafika, bo w oryginalnej wersji instrukcji (japońskiej), nie ma ich na planszy.

Skąd to wiem? Pochwalę się że po raz pierwszy, spytałem się o to na grupie Yahoo. Taaaak, tam właśnie siedzą ukryci, wszyscy fani osiemnastek, tam znajdziesz odpowiedź na każde pytanie. A jeśli nie znajdziesz, to pytasz, a wtedy do pomocy ruszą inni pasjonaci. Czemu tam? Bo 18xx powstały gdy Internet raczkował, najpierw były osiemnastki, potem Internet, a potem fani odnaleźli swoje miejsce w sieci (Yahoo) i jak na razie BGG nie przejął w tym względzie pałeczki.

Link do Yahoo: https://groups.yahoo.com/neo/groups/18xx/info

I kilka fotek z piątkowego grania:







2 thoughts on “1890 po raz drugi / 1890 for the second time”

  1. Moim zdaniem potrzeba jest rozbudować ściągi do gry o zasady ratowania firm i bankructwa. Bo jak liczyliśmy, to teoretycznie mogłem się uratować i w zależności od wariantu, albo w firmę bez pociągu wrobić Ciebie albo Michała. Ty byś się jeszcze wybronił i wyszedł z tego z zyskiem, natomiast wydaje mi się, że Michał też co prawda by się uratował, ale w wyniku ratowania raczej straciłby szanse na wygraną.

  2. W 1890 zabrakło miejsca na opis dla bankructwa, ale w innych tytułach to uwzględniam. No i druga rzecz: gra korzysta z instrukcji 1830, która jest fatalnie napisana(są reguły proste/klasyczne i ‘normalne’ przeplatane nawzajem ze sobą) i na szczęście do ściągnięcia jest wersja uogólniona reguł klasycznych. Ją dorwałem dopiero w zeszłym tygodniu i jestem przed pierwszym czytaniem 😉

Leave a Reply