Wczoraj miałem okazję przetestować tacki, który wypatrzyłem na forum Strategie.
Cel: oczywiście przechowywanie torów z 18xx, tak aby można było szybciej grę rozłożyć.
Teraz kafle przechowuję albo w woreczkach strunowych, albo w pudełeczku, jak tutaj:
Ale gdyby to wszystko ładnie poukładać, do osobnych przegródek, tak aby po wyciągnięciu z pudełka było gotowe do grania, hmmm, marzenie? Może tak. W każdym razie szukam rozwiązania. Można oczywiście na własną rękę wyciąć sobie pudełko, ale takich pudełek potrzebowałbym już kilkanaście, więc na razie ten pomysł odpada, już print-and-play’e wystarczająco dużo czasu mi zajmują 😉
Tacki które kupiłem, są trochę mniejsze od tych z GMT, przez co nie trzeba ich przycinać aby weszły do każdego pudełka o rozmiarze okładki A4.

Jak widać jest też mniej przegródek (jest tylko 16 zamiast 20tu), za to są dużo, dużo bardziej pojemne(do pojemności jeszcze wrócę):
Rozmiar pojedynczej przegródki ma krótszy bok równy 4 cm, teoretycznie większość kafli torów jest właśnie w tym rozmiarze i powinny ładnie dopasować się do pudełka. Widać też różnorodność w kolorystyce -każdy z nich jest żółty!, aha, ciekawe, graficy widać mają bardzo szerokie pojęcie o tym jak wygląda żółty kolor ;). Każdy z nich to ten sam tor, który ma w indeksie 18xx numer 9:
Największe kafle są do 1846 z wydania GMT, one są naprawdę duże, jak widać, między różnymi wydaniami 18xx, wielkość kafli waha się od 3,8 cm, do 4,2 cm. Idealnie kafle, to takie które są 4-5% mniejsze od mapy, po to aby można je było łatwiej podnosić i wymieniać. GMT o tym zapomniało – ich kafle idealnie pasują do krawędzi kafli na mapie (przez co są największe z poniższych).
A teraz test pudełkowy, o tackach GMT zapomnijcie, tam nawet najmniejszych kafli z 1830 nie zmieścicie:
Za to tacki (Hermana) ładnie mieszczą większość z rozmiarów, idealnie wchodzi 1830. Kafle do 1889, które zrobiłem 5% mniejsze niż w dostępnych plikach, także pasuje doskonale. Trochę na ‘mały wcisk’ weszły kafle z 1849 (4% mniejsze) i 1844, natomiast 1846 jak widać, wystaje z pudełka:
Przechodzimy do sedna, do podstawowej wersji 1830, które ma ‘standardową’ ilość kafli, trzeba wykorzystać aż 3 tacki, żeby to wszystko ładnie rozplanować i poukładać:
Takie rozplanowanie, owszem, ma swoje plusy, bo wszystko mamy ładnie i pięknie poukładane, ale nie mieści się to już do oryginalnego pudełka, właśnie z powodu głębokości tacek, bo do pudełka zmieszczą się tylko tacki i plansza. A co z kartami? A co z dodatkowym zestawem kafli do innych wariantów? Drugą ich wadą jest to, że siedząc przy stole, nie widać tego, co mieści się w samych tackach:
Teoretycznie, dzięki głębokości tacek, można całość, wszystkie kafle umieścić w jednej tacce, ba zostanie nawet miejsce na jakieś żetony, bądź kafle do innych wariantów 1830. Mamy w taki sposób kafelki ładnie poukładane, zawsze to trochę pomoże w rozłożeniu gry przez rozgrywką:
Podsumowanie: do większości 18xx w których kafelki torów mają rozmiar 4 cm lub mniejszy, tacki (Hermana) nadają się do przechowywania torów jako zastępstwo woreczków/pudełek, natomiast jeśli chcielibyśmy tych tacek użyć do szybkiego rozłożenia gry i korzystać z nich podczas grania, to ich wysokość skutecznie to uniemożliwia. Są za wysokie do tego aby włożyć je do pudełka(z każdym torem w oddzielnej przegródce) i są za wysokie aby móc wygodnie wybrać tor bez konieczności wstawania od stołu.
Szukamy dalej, jeśli ktoś trafi na szybkie i wygodne rozwiązanie to będziemy wdzięczni za sugestie.
Ustawcie kategorię “Poradnik”.
Poprawione, dzięki za zwrócenie uwagi